Warsztaty dla Sanomentologów

Chcesz pomóc swoim klientom jak nikt inny?

Dołącz do sanomentologicznej rewolucji. Poznaj techniki, które pomogą Ci dotrzeć do samego sedna podświadomych źródeł problemów.

A potem pozwól, by umysł Twoich klientów sam je rozwiązał – szybko, skutecznie i raz na zawsze.

To jak, rzucasz to? Zdrowiejesz? Nie!

I nikt Ci nie wmówi, że się da!

Masz ważne powody,

by wiedzieć, że nic nie da się z tym zrobić!

Niech pierdzielą, niech Ci wmawiają, że trzeba. Niech snują piękne wizje, że da się to zrobić. Niech przytaczają historie ludzi, którym się to udało – do woli!

Masz swoje nie, bo. I z niebem nie ma ono nic wspólnego, to czysty realizm.

➤ Nie, bo próbowałaś już skończyć z uzależnieniem na różne sposoby. I co z tego, że zdarza Ci się przeżyć kilka tygodni, miesięcy czy lat bez papierosów, alkoholu, psychotropów. Ten czas to czas pełen cierpienia i pokus! Wcale nie jest fajny. Ryzyko wpadnięcia w nałóg czyha za każdym rogiem. Wystarczy, że coś pójdzie nie tak, jak trzeba.

Nie, bo zrywałaś już toksyczne relacje. Wymęczona do granic możliwości próbą pozostania w nich. Bo myślałaś, że coś się zmieni. Potem był czas odpoczynku, harmonii, spokoju. A gdy już myślałaś, że wszystko masz ogarnięte, z pełnym impetem wpadłaś w podobny związek. Zmieniło się imię drugiej osoby. Zmieniłaś się Ty. A jednak widocznie coś ciągnie do Ciebie ludzi, którzy przeobrażają Twoje życie w koszmar. Widocznie jesteś beznadziejnym przypadkiem.

Nie, bo na migrenę nie ma leków! Pomóc może tylko restrykcyjna dieta! Trudna, toporna, nieprzyjemna. Zdarza Ci się ją stosować i wtedy jest jakby lepiej. A potem, gdy już myślisz, że wszystko jest w porządku z Twoim zdrowiem, czujesz ten tępy ból, łykasz tabletki, wstrzymujesz oddech. W dobę później leżysz rozłożona na łopatki, wymiotujesz, zasłaniasz wszystkie okna, by tylko światło nie wpadało do środka. Więc niech nikt Ci nie wmawia, że coś da się z tym zrobić!

➤  Nie bo lekarze twierdzą, że nic już nie można zrobić. Oni mają swoje statystyki. Swoje sposoby. Więc się poddajesz. Zamykasz swoje sprawy. Przygotowujesz się do odejścia z tego świata albo życia z chorobą. Rozmawiasz z przewodnikiem duchowym. To koniec! Po co Ci nadzieja. Pozostaje pogodzić się z sytuacją.

 

Dobrze. Słyszę Cię. Bardzo wyraźnie.

Weź teraz głęboki oddech. 

Każdy z tych problemów da się rozwiązać.

I to raz na zawsze.

Masz chwilę? To czytaj dalej, co Ci szkodzi.

Nie mam tu najmniejszego zamiaru namawiać Cię na zmianę Twoich przekonań. Ani tłumaczyć przykrych skutków problemu, z którym się mierzysz. Znasz je aż za dobrze.

 

Jeśli chcesz trzymać się swoich nie, bo, to możesz. Wrócisz, gdy będziesz gotowa. Na razie dowiedz się, o co tu w ogóle chodzi.

Jak wygląda sesja sanomentologiczna

w Procesie na Traumy?

Spotykamy się raz w tygodniu na Zoom. Nie musisz nigdzie jeździć. Sesja trwa od 1 do 3 godzin. Tyle, ile potrzeba.

Najpierw rozmawiamy o tym, co działo się u Ciebie w ostatnim czasie. Bez oceniania, bez psychoanalizy. Normalna rozmowa.

Zamykasz oczy. Prowadzę sesję, po prostu mówiąc. Tu nie ma enigmatycznej muzyki, świec, kryształów i innych zbędnych gadżetów.

Twój podświadomy umysł odnajduje źródło problemu i leczy je. Pod Twoimi powiekami mogą pojawić się obrazy, przedstawiające symbolicznie działania, jakie podejmuje.

Opowiadasz mi, co widzisz. Nie musimy nic interpretować. Wyobraź to sobie jako oglądanie interaktywnego filmu o sobie. Ty decydujesz, co chcesz zrobić w świadomym śnie. A możesz tu zrobić dosłownie wszystko.

Otwierasz oczy. Jesteś spokojna, zrelaksowana, lekko zdziwiona. I masz wrażenie, że nic się nie wydarzyło. Tak naprawdę wydarzył się ogrom, co może się objawić lekkim zmęczeniem po sesji.

Co robimy podczas 5 tygodni

Procesu na Traumy?

To bardzo przemyślany proces i trzeba go przejść od początku do końca. Dlaczego? Bo nie chodzi Ci o to, by było lepiej na chwilę. Chcesz rozwiązać swoje problemy raz na zawsze, trwale, by nigdy nie powróciły.

Wstępne ukojenie

TYDZIEŃ 1

Ta sesja ma za zadanie ruszyć to wszystko, co jest na wierzchu. Uspokaja Cię i wycisza. Tu jeszcze nie dotykamy głębokich przyczyn Twoich problemów. Zamiast tego ułatwiamy Ci codzienne funkcjonowanie. Możesz poczuć tutaj pokusę, by zatrzymać proces, jeśli poczujesz wyraźną ulgę. Nie rób tego. To dopiero początek.

Dajesz sobie prawo

TYDZIEŃ 2

Pozwala wejść głębiej w zagadnienie. Możesz przypomnieć sobie pewne zdarzenia. Sesja uwalnia to, co jest najpilniejsze, najbardziej zaognione. Tutaj przywracasz sobie zdolność do cieszenia się życiem. Do bycia obecną tu i teraz w miejsce życia traumą z przeszłości. Dajesz też sobie prawo do bycia osobą bez traumy i wszystkich jej skutków

Uwolnienie

TYDZIEŃ 3

Uwalniasz się od wszystkich tych rzeczy, które mają uzależniające działanie. Od uwarunkowanych programów działań. Od tego, co wynika z traumy. By to zrobić, Twoja podświadomość odpuszcza zwykle coś, co trzymało Cię latami. Mogą to być wyrzuty sumienia, poczucie przymusu lub niemożności życia w określony sposób.

Rozwiązanie traum

TYDZIEŃ 4

Jest to sesja kluczowa dla powodzenia całego procesu. Tu rozwiązujemy wszystko to, co w jakikolwiek sposób przyczyniło się do traumy. Czyli co? Najtrudniejsze traumy, do których poprzednie sesje nie docierają. Po trzech pierwszych sesjach możesz myśleć, że już jest świetnie, lecz problem może powrócić.

Pakt o braku traumy

TYDZIEŃ 5

To zwieńczenie całego procesu. Tutaj Twoja świadomość i podświadomość zawierają pakt o braku autoagresji. Decydują się nie przeszkadzać sobie nawzajem. Żyć od tej pory bez traumy. Następnie rozładowujemy ostatecznie emocje nagromadzone podczas procesu. Gdy otwierasz oczy po tej sesji, jesteś wolna.

O czym mowa?

O Sanomentologii.

A już niedługo ruszają warsztaty na jej temat!

Otwarcie warsztatów I poziomu przyciąga zwykle osoby z bardzo różnych branż. Znajdziesz tu specjalistów od terapii alternatywnych takich jak EFT, Kod Emocji, ustawienia rodzinne, hipnoterapia, aromaterapia, psychobiologia czy dwupunkt. A także psychoterapeutów otwartych na nowe koncepcje. Sanomentologia przyciąga też każdego, kto pracuje z ciałem. Fizjoterapeutów, kosmetyczki i masażystów.

Prócz tego koncepcję tę chętnie poznają coachowie, mentorzy i stratedzy pracujący z mindsetem swoich klientów. Oraz osoby, które dopiero pragną otworzyć swoją praktykę i widzą w sanomentologii przyszłe źródło dochodów i ogromnej satysfakcji zawodowej.

Wiesz, dlaczego ci wszyscy specjaliści

zgłębiają sanomentologię ledwo się na nią natkną?

Ponieważ wiedzą dobrze, że ich metody mają swoje ograniczenia. A to często ludzie o naprawdę czystej intencji. Naprawdę chcą pomagać. I znieść nie mogą tego, że robią to w sposób, który nie zawsze daje upragnione efekty.

Gdy poznają sanomentologię, zaczynają rozumieć, że trafili na technikę, która pozwala sięgnąć daleko w głąb ludzkiego umysłu. Dalej, niż kiedykolwiek dotąd było to możliwe.

Do tego nie robi tego wcale sanomentolog. To umysł klienta ma niesamowitą zdolność do samouzdrawiania. Wystarczy, że sanomentolog wie, jak wskazać mu, czym ma się teraz zająć. I to z jak największą korzyścią dla klienta i dla każdej zaangażowanej w dany temat osoby.

Chcesz wiedzieć, z jakimi problemami możesz pracować jako sanomentolog?

Powiem Ci, jak wygląda sesja sanomentologiczna.

I pokażę Ci ją z dwóch stron. Inaczej będzie to wyglądać dla sanomentologa, a inaczej dla klienta.

PERSPEKTYWA SANOMENTOLOGA

Rozmawia z klientem zupełnie normalnie, we własnej energii. Pyta, co wydarzyło się u niego w ostatnim czasie. Nie ocenia, nie analizuje, po prostu daje swoją uwagę i słucha.

Zaczyna prowadzić sesję dopasowaną do klienta. Ma w ręku protokoły, które są dla niego punktem odniesienia. Wykorzystuje przy tym swoją mądrość i empatię, by dopasować treść do problemu, z którym klient przychodzi.

Słyszy, co pojawia się przed oczami klienta. Zadaje mu pytania pomocnicze, otwarte, bez kontrolowania pracy jego podświadomości. Tu nie ma kontroli. Jest zaufanie. Każdy umysł najlepiej wie, jak siebie uzdrowić.

Delikatnie wybudza klienta. Rozmawia z nim jeszcze przez chwilę. Żadna interpretacja nie jest potrzebna. W tym momencie spokojnie możecie zakończyć spotkanie, jeśli chcecie.

PERSPEKTYWA KLIENTA

Trafia na sesję. Przy pierwszej jest pewnie nieco onieśmielony. Szybko to przełamuje, bo przecież umiesz rozmawiać z ludźmi. Czuje, że masz czystą intencję, wie też, że nie masz zamiaru mieszać mu w głowie.

Zamyka oczy i słucha. Z początku nie widzi zbyt wiele. W miarę, jak jego ciało się relaksuje, pod powiekami pojawiają się symboliczne obrazy. To znak, że podświadomość zaczęła docierać do źródła problemu i je oczyszczać.

Opowiada sanomentologowi, co widzi. Jeśli jest to jego pierwsza sesja, jest bardzo zaskoczony. Przy kolejnych zaczyna traktować cuda dziejące się pod powiekami jako coś całkowicie normalnego, przyzwyczaja się do nich.

Wraca do pełnej świadomości i otwiera oczy. Jest rozluźniony, spokojny, w dobrym lub neutralnym nastroju. Może być lekko zmęczony. To naturalny efekt po tym, jak jego podświadomość zrobiła swoje.

Brzmi prosto, prawda?

Najlepsze, że właśnie takie są sesje sanomentologiczne w istocie. Mając wiedzę, jak korzystać z protokołów, możesz dokonać cudów bez wysiłku i bez męczenia klienta przeżywaniem trudnych emocji.

Dotąd było to niemożliwe, bo źródło nawarstwiających się problemów z ciałem, emocjami lub mindsetem tkwi właśnie w podświadomości. Wszelkie próby dotarcia tam za pomocą świadomego umysłu trwają długo. Do tej pory jedynym skrótem była hipnoterapia, przed którą jednak wielu klientów może czuć opór.

Zobacz plan warsztatów

sanomentologicznych I poziomu

Ścieżki głębokiego uzdrawiania

Część 1

(4 tygodnie)

 

  • Masterclass o działaniu podświadomości i technikach wykorzystywanych w sanomentologii.
  • Masterclass ze świadomych snów z podróżą do zamku.
  • Masterclass z mediacji z podświadomością.
  • Masterclass z głębokiej regeneracji ciała i umysłu GOSH

 

Po tej części wiesz już, jak działa podświadomość. Masz też w ręku uniwersalne narzędzia, które pomagają w sytuacjach mało skomplikowanych, gdzie dostęp do źródła problemu jest dość łatwy.

Część 2

(4 tygodnie)

 

  • Pełny pakiet rezolucyjny, który pozwala dotrzeć do przyczyn problemów złożonych. Takich jak problemy w związkach, z finansami, z poczuciem własnej wartości.
  • Masterclass z chronicznego bólu i chronicznych chorób. Ich przyczyny i pomóc w zdrowieniu.
  • Masterclass z wtórnych korzyści z choroby. Jak je obejść i rozwiązać?

 

Tutaj zdobywasz narzędzia do pracy sanomentologicznej z osobami z nawracającymi i przewlekłymi chorobami. Oraz z osobami doświadczającymi bólu. Tych samych narzędzi używasz też do pracy z mindsetem klienta.

Część 3

(2 tygodnie)

 

  • Program 4 sesji na traumy i zespół stresu pourazowego (PTSD).
  • Uniwersalny, 12-etapowy protokół TIME. Niezastąpiony, gdy nie wiadomo konkretnie, na czym polega problem.

 

Tutaj uczysz się, jak pomóc sanomentologicznie osobom, które przeżyły traumatyczne wydarzenie i w związku z tym wpadły w błędne koło toksycznych związków lub doświadczają bólu fizycznego z powodu traumy (np. migrena) Prócz tego poradzisz sobie w sytuacjach nieprecyzyjnych i złożonych.

Część 4

(2 tygodnie)

 

  • Program 4 sesji na uzależnienia (behawioralne i od substancji) + teoria powstawania uzależnień.
  • Program YES – 4 sesje na zarządzanie masą i kształtem ciała oraz podniesienie poczucia własnej wartości + sanomentologiczne SOS w nagłych przypadkach.

 

W tym miejscu nie trzeba dużo tłumaczyć. To część uzupełniająca pozostałe o narzędzia niezbędne do pracy z osobami uzależnionymi. Oraz tymi, które próbują schudnąć, przytyć lub ukształtować swoje ciało, a nie mają efektów.

Widzę, że to wszechstronne narzędzie.

Czego potrzeba, by zostać

sanomentologiem?

Ukończenia pełnego pierwszego poziomu warsztatów. Wówczas otrzymujesz certyfikat sanomentologa I poziomu. Później możesz ukończyć jeszcze poziom II nazywany Ścieżką Rozwoju. Oraz poziom III określany Ścieżką Oświecenia.

Jednak by pomóc swoim klientom (jeszcze bez tytułu sanomentologa) wystarczy Ci pierwsza część I poziomu. W kolejnych częściach zyskujesz kolejne narzędzia, które pomagają w złożonych problemach.

Dlatego proponuję Ci dwie opcje.

Zastanów się, z której z nich chcesz skorzystać.

Pełen Pakiet

Wybierz go, gdy masz zamiar zostać sanomentologiem. I uzupełnić swoją obecną działalność o narzędzia sanomentologiczne pozwalające rozwiązywać złożone problemy Twoich klientów.

8000 zł

Pakiet Startowy

Warto go wybrać, gdy chcesz pomóc klientom w skutecznej regeneracji. Gdy masz zamiar pracować tylko z osobami o dość prostych problemach. A także wtedy, gdy masz ochotę rozłożyć płatność za warsztaty na części.

2000 zł

Podczas warsztatów

kładę nacisk na praktykę.

A to oznacza, że uczestnicy wymieniają się między sobą sesjami, by je przećwiczyć i na własnej skórze doświadczyć efektów ich działania. Partnerów do sesji znajdziesz na sekretnej grupie, która jest dostępna dla wszystkich uczestników warsztatów, niezależnie od poziomu.

Gdy jesteś prowadzącym lub prowadzącą, zauważasz pewne zależności między kolejnymi częściami protokołów sanomentologicznych. Nabierasz też swobody w posługiwaniu się nimi.

Z kolei kiedy inny uczestnik prowadzi sesję Tobie, warto wykorzystać to jako okazję do uzdrowienia własnych schematów działania i myślenia. To fantastyczna przygoda, dzięki której pozytywny wpływ sanomentologii zobaczysz najpierw we własnym życiu.

Zobacz, co mówią

o sanomentologii osoby,

które już korzystają z tej oferty.

„Mnie ujęła prostota, szybkość działania i te miny klientów po sesji – bezcenne. Są lżejsi i spokojniejsi od razu.

Kasia

„Świadomy sen w drugi dzień po śmierci mojego członka rodziny pomógł mi przeżyć w spokoju odejście bliskiej osoby.”

Danuta

„Dziękuję, kochana, za dzisiejszą sesję i dużo cierpliwości. Jestem bardzo wdzięczna. I fajnie widzieć w Tobie normalnego człowieka. Dzisiaj pod wieczór przyszedł z kwiatami mój absztyfikant. Wygląda na to, że dalej będę się rozkoszować słodkimi pocałunkami i nie tylko.”

Basia

„Wysłuchałem dziś (sesji) w inny sposób niż zwykle. Karmiłem mojego ojca i słuchałem z telefonu. Ojciec też słuchał. Jedzenie obiadu szło mu powoli, więc wysłuchaliśmy w całości. Oczywiście nie zamykałem oczu, tylko słuchałem, nie zawsze z uwagą. Po zakończeniu nagrania po kilkunastu minutach przyszedł mi do głowy pomysł, na który czekałem od dawna. Jak się mogę przedstawiać w internecie i dawać sobie okazję do zarabiania pieniędzy.”

Tomek

„Hej, miałyśmy sesję jakieś pół roku temu. To, co się od tamtej pory wydarzyło, jest niesamowite. Czuję się, jakby ktoś zdjął ze mnie ograniczenia albo spuścił mnie ze smyczy. Jestem teraz bardzo ciekawa nowych rzeczy. Chciałabym przeżywać, doświadczać, korzystać z życia, bawić się nim. Stałam się bardzo niezależna i skupiona na swoich potrzebach.”

K.

„Na sesję umówiłam się z ciekawości. Znałam Olę i wiedziałam, że nie stanie się nic złego. Ufałam jej i czułam się bezpiecznie. Generalnie nie miałam żadnych oczekiwań związanych z sesją. Nie miałam konkretnych potrzeb, problemów, nad którymi chciałam pracować.

I zdarzyło się coś niezwykłego. Wiele lat temu straciłam kogoś bardzo bliskiego. Nigdy nie miałam szansy pożegnać się z tą osobą. Dzięki sesji mogłam to zrobić. Po sesji pozornie nie wydarzyło się nic spektakularnego w moim życiu. A jednak drobne kawałeczki zebrały się na poprawę mojego samopoczucia. 

Niby nic, a stałam się bardziej spokojna wewnętrznie, pewniejsza siebie. Jakbym zrzuciła z siebie duży balast, o którym nie wiedziałam, że go noszę. Niby nic, a jakoś przestałam mieć ochotę na kieliszek wina wieczorem. Niby nic, a jakoś samo z siebie spadło na wadze 3 kg. Niby nic, a rodzina zauważyła, że jestem po prostu weselsza. 

Zaczęłam zauważać i doceniać dobre rzeczy, dobre jedzenie i zrobiło się po prostu przyjemnie.”

Monika

„Przyszłam do Oli całkowicie załamana. W dniu wybuchu wojny na Ukrainie. Byłam wtedy krótko przed startem mojej marki, nad którą pracowałam od roku. Start strony się opóźniał. Nie miałam już pojęcia, czy kiedykolwiek ją zobaczę. A emocje związane z sytuacją polityczną przytłoczyły mnie do końca. 

Miałam wrażenie, że teraz nikt nie zapłaci za moje usługi, niezależnie od tego, jak były wartościowe. Bałam się, że ludzie pochowają pieniądze, by oszczędzać je na ewentualną ucieczkę. Że nie będą inwestować w swój rozwój i swoje firmy. I był to strach, który całkowicie mnie już paraliżował.

Po sesji, najprostszej z możliwych, poczułam spokój. Jakbym wyzerowała emocje. W następnym dniu nic się nie działo, po prostu odpoczywałam. A wieczorem zamieściłam pierwszego posta na swoim Instagramie. W spokoju, w pełnym zrozumieniu, z czym zmagają się teraz kobiety prowadzące własną firmę, jak ja. Post pomocny i przełomowy, który zdobył mi serca wielu osób.

I działałam dalej. W harmonii. Odstawiłam na bok strach, po prostu spokojnie robiłam swoje. W tydzień później moja strona magicznie już stała. Dziś moja firma spokojnie prosperuje. Bo dzięki sesjom Oli strach przestał na mnie wpływać.”

Agnieszka

Kto prowadzi warsztaty?

No ja przecież. Aleksandra Dahai. Praktykujący sanomentolog III stopnia i jedyna trenerka sanomentologów w Polsce. Tak, dokładnie. W obecnej chwili jest tylko 3 trenerów tej metody na całym świecie. A jeśli masz zamiar uczyć się w języku polskim, jestem jedyną osobą uprawnioną do wydania Ci certyfikatu.

Tak, mam w ręku potężne narzędzia i chętnie się nimi dzielę. Jednocześnie gdy tylko mnie poznasz, zobaczysz, że jestem prawdziwa, bez kija w tyłku. Zasady i normy, jakie próbuje narzucić nam społeczeństwo, nie obchodzą mnie ani trochę. Lubię prawdę. Pokazuję jej ładne i brzydkie strony otwarcie.
Mam wiele marzeń, realizuję je coraz śmielej. Jedno jednak wybija się ponad inne i stało się moją misją. Pragnę wyszkolić jak najwięcej sanomentologów, by rozpowszechnić tę niezwykłą metodę. Uważam, że ludzkość nareszcie jest na nią gotowa.

Co stanie się

kiedy zdecydujesz się na zakup teraz?

Prócz prawdy chcę Ci zagwarantować jeszcze dwie rzeczy.

Po pierwsze, uczestnicy warsztatów mają dostęp do każdej kolejnej edycji szkoleń, w jakich wzięli udział. A to oznacza, że nie musisz się obawiać o to, czy korzystasz z aktualnych narzędzi.

Udostępniam Ci warsztaty i każdą kolejną ich edycję.

Po drugie, masz gwarancję stałości ceny warsztatów I, III i III stopnia.

Nawet wówczas, gdy kupujesz tylko część warsztatów I stopnia, jest tak samo. Ceny warsztatów będą rosły, trudno mi przewidzieć, kiedy podniosę ceny. Dlatego naprawdę nie warto czekać.

Masz swoją intuicję.

Ty wiesz, co jest najlepsze dla Ciebie i Twoich klientów.

Masz przed sobą narzędzie przełomowe. Proste i przyjemne w obsłudze. Skuteczne i bezbolesne. Sięgające do źródła bardzo różnorodnych problemów. Oczyszczające to źródło i wszystkie jego konsekwencje.

Dowiaduje się o nim coraz więcej osób, bo dbam o to, by tak było. Dlatego pomyśl dobrze. Czy stać Cię na to, by nie znać sanomentologii?

Polityka prywatności i plików cookies